Seks dylemat – pisarki katoliczki

Jednym z moich największych pisarskich dylematów, były opisy erotyczne: umieszczać je w powieści, czy nie. Czy jest w tym coś złego, czy nie. Czy w powieści, w której motywem przewodnim jest budowanie relacji między kobietą a mężczyzną można ominąć ten wątek, a może powinnam opisać go w bardziej poetycki sposób, a może wspomnieć jakoś tak skrótowo, napomknąć między wierszami, czy może jednak wprowadzić czytelników w pełni w to co się dzieje między bohaterami. Jako, że wybrałam Boga, bardzo borykałam się z moimi wątpliwościami.

marriage-2604963_1280

Konferencje, których słuchałam wskazywały mi, że ten ostatni sposób przedstawienia fabuły, wcale nie jest taki bezpodstawny. Czy wiecie, że „Pieśń nad pieśniami”, jest uznawana za Biblijny erotyk? Czy wiecie, że kiedy Bóg stworzył kobietę i mężczyznę, to pierwsze słowa jakie do nich wypowiedział były zaproszeniem do bliskości fizycznej: „Idźcie i rozmnażajcie się” = „Idźcie i kochajcie się” (fizycznie). Seks nie został wymyślony przez człowieka, tylko jest Bożym pomysłem na bycie dwojga ludzi w bliskości. I to nie nasz wymysł, że odczuwamy przyjemność przy akcie współżycia – tak zostaliśmy stworzeni. Bóg również zostawił nam wskazówki, jak najczulszy rodzic, kiedy ta bliskość jest naprawdę miłością i jedną z nich, choć nie jedyną, jest to, że ta bliskość jest dobrem dla małżonków.

Ludzie mają pomysły, aby tę przyjemność odbierać innym, np. poprzez klitoridektomię – okaleczanie narządów żeńskich u kobiet. Mamy pomysły aby używać siebie wzajemnie, z pominięciem wrażliwości drugiego człowieka: dominować, upokarzać, wykorzystywać, gwałcić, zadawać ból i cierpienie. Są osoby, które nie mają oporów, aby mówić o seksie w sposób wulgarny, obleśny, obrzydliwy, dewiacyjny, poniżający drugiego człowieka.

Jest też druga strona, gdzie mówienie albo myślenie o seksie jest uznawane za zło, a przyjemność z niego to grzech. Ten „obóz” bardzo szybko ocenia innych, uznając siebie za lepszych niż reszta świata. Ubiór powinien zniekształcać kobietę, a jej piękno powinno być ukryte. A przecież piękno jest jednym z przymiotów Boga, a my zostaliśmy stworzeni na Jego podobieństwo. I bynajmniej nie mówię tu o strojach, które czynią z kobiety obiekt erotyczny – bo to odbiera jej godność.

Sfera seksualna jest tak delikatna i wrażliwa, że jest narażona na stałe ataki i jest przyczyną wielu zranień tak kobiet, jak i mężczyzn. Jest to sfera, która wymaga dużej uwagi, delikatności i jednocześnie pracy, aby przyjąć siebie i swoją seksualność w prostocie i pokorze.

Moje przemyślenia skłoniły mnie, aby wejść w środek dwóch skrajności. Nie omijać tego wątku, ani też nie opisywać w dewiacyjny sposób. Chciałam pięknie pisać o bliskości i napięciu erotycznym między małżonkami. Pisać o emocjach i przyjemności jaką czerpią kobieta i mężczyzna, gdy obdarowują się czułością fizyczną. Wskazywać na to, że jest to najpiękniejsze, gdy wypływa z tego, iż najpierw dwoje ludzi zaangażowało się w pełni w budowanie relacji między sobą – czyli weszli w sakramentalny związek małżeński. Pisać o bliskości fizycznej, która wypływa z bliskości emocjonalnej, psychicznej, z deklaracji, że to na zawsze, a nie do pierwszej burzy, na próbę. Pisać o bliskości, gdzie jest wymagana zgoda dwojga ludzi na to, co się dzieje między nimi.

Przyznaję, że podjęcie decyzji zajęło mi duuużo czasu. Chodzi mi o decyzję wewnętrzną, że to co, i jak piszę jest dobre, bo samo pisanie po prostu było i tyle. Fabuła po prostu się tworzyła. Wątpliwości przyszły trochę później i czasami były tak duże, że zatrzymywały mnie w przelewaniu mojej twórczości na przysłowiowy papier. Tak długo borykałam się z myślami, że doszłam do punktu, w którym uznałam, że sama nie poradzę sobie z tym dylematem. Zwróciłam się z pytaniem do pewnego autorytetu, człowieka, który jest blisko Kościoła i którego postawa świadczy o jego dojrzałości i bliskości z Bogiem, a nie tylko religijności. Nie powiedział mi jak mam pisać, ale pomógł podjąć decyzję, pomógł zaakceptować to jak piszę. Podjęłam decyzję tworzenia w zgodzie z samą sobą, mając nadzieję, że moje powieści będą służyły dobru innych.

Miewam wątpliwości, ale staram się sama siebie nie oceniać. Niech dobry Bóg mnie osądzi w kwestii wszystkiego co zamieszczam w fabule.

Dobrego wieczoru, nocy, dnia. Serdecznie pozdrawiam wszystkich, którzy do mnie zaglądacie ❤

7 thoughts on “Seks dylemat – pisarki katoliczki

  1. Cieszę się, że tu jesteś! ❤
    Podobne obawy nurtują mnie co do pisania. Pieśń nad Pieśniami bardzo dobrze znam, lubię je czytać. Dzięki za ten wpis, bardzo mi pomógł.
    Pozdrawiam Cię serdecznie.

    Polubione przez 1 osoba

  2. Seks i bliskość fizyczna jest czymś naturalnym, nierozerwalnie związanym z byciem człowiekiem i budowaniem relacji. Dlatego nie powinien być to temat tabu, wspominany tylko w kontekście grzechu, egoizmu, dewiacji. To przecież coś pięknego. 🙂 Osobiście uważam jednak, że w sztuce (w literaturze, filmie itp.) nagość i seksualność powinna mieć sens, być spójna z treścią i pomagać autorowi osiągnąć jakiś artystyczny czy merytoryczny cel. Niestety zbyt często to tylko prowokujący wabik i element reklamy… Miło przeczytać, że Ty decydujesz o tym świadomie, rozważasz różne opcje i szukasz złotego środka. 🙂

    Goła niepodległa dupa

    Polubione przez 1 osoba

  3. Niestety często jest tak, że Czytelnik czytając daną książkę czeka wręcz z niecierpliwością na scenę seksu, które jest w pewien sposób ważna ale moim zdaniem dużo ważniejsze są emocje bohaterów, ich przeżycia i relacja, a nie tylko fizyczność seksualna.
    W dzisiejszych czasach seks jest traktowany przedmiotowo, co mnie strasznie irytuje.

    Polubione przez 1 osoba

    • Jak miło widzieć Twój komentarz Eriko :)Dzień dobry i witam Cię bardzo gorąco.
      Tak, kochana, bliskość cielesna powinna wynikać z bliskości emocjonalnej, poznawczej jak i deklaracji, że tak Cię kocham, iż do końca życia będę się o Ciebie starała – czyli, że Bóg się nie pomylił, jeśli chodzi o małżeństwo ❤ I to staram się przekazywać w fabule powieści, które piszę.
      Ściskam Cię serdecznie

      Polubienie

Dodaj komentarz